Sezon narciarski rozpoczęliśmy od Wisły. Tu zawitaliśmy na stok Siglany. Ten stok posiada dwa talerzyki (po lewej i prawej). I tak nowi adepci narciarstwa jak i wyjadacze mają 'swoje’ wyciągi. Ten krótszy dobrze nadaje się dla początkujących narciarzy.

Kolejny wyjazd odbył się do Istebnej na Złoty Groń. Pierwsze wyjazdy były w iście zimowych warunkach.

Jesteśmy elastyczni i przed każdym wyjazdem dokładnie sprawdzamy warunki na stokach by wybrać jak najlepsze.

Po przerwie świątecznej był jeszcze jeden wyjazd (Złoty Groń), a na ferie zimowe ponownie pojechaliśmy do Austrii. Mieszkamy tam na wysokości prawie 2000 m. I stoki mamy tuż pod domem.

Po feriach parokrotnie odwiedziliśmy Wisłę. Stok przy hotelu Stok był naszym ulubionym miejscem. Czasami jeździliśmy  w pięknej zimowej scenerii, by znowu innym razem chować się przed deszczem. 

 Na każdym wyjeździe w czasie przerwy narciarskiej (około południa) dzieci miały zorganizowany ciepły posiłek. Gdzie po nim z jeszcze większą ochotą ruszali na stok.

Kolejny raz na stokach Złotego Gronia w  pierwszych dniach marca Aktywne Zabrze zorganizowało zawody o Puchar Zabrza. Wyniki można zobaczyć tu.

Ostatnie wyjazdy były na Złoty Groń w Istebnej, gdzie na krótkich tyczkach trenowaliśmy wymuszone skręty. W trakcie ostatniego wyjazdu odbyły się zawody szkółkowe, rozdanie dyplomów i medali.

Ten sezon narciarsko był udany. Żaden wyjazd nie musiał być przesuwany, a warunki na stokach były dobre lub czasami bardzo dobre.

Życzymy wszystkim dużo zdrowia.
Szkółka Narciarska Gigant.